Prawo jazdy to dokument, który potwierdza, że dany kierowca jest uprawniony do kierowania pojazdem. W Polsce w ostatnich latach coraz rzadziej używa się jednak fizycznych dokumentów. Zamiast nich preferowane są dokumenty w aplikacji mObywatel. Obowiązują one na terenie naszego kraju, jednak co w sytuacji, kiedy podróżujemy za granicę? Czy wtedy elektroniczne prawo jazdy również będzie respektowane?
Czym jest elektroniczne prawo jazdy?
Jeszcze do niedawna wydawało się, że kierowanie pojazdem bez posiadania fizycznego prawa jazdy jest niemożliwe. Dynamiczny rozwój technologiczny sprawił jednak, że popularność zyskały elektroniczne wersje dokumentów. Zawierają one te same informacje co te klasyczne. W przypadku branży transportowej, realizowanej na terenie kraju – firmy skupiające się na transporcie aut w Gdyni mogą również korzystać z mobilnych dokumentów.
Aplikacja mObywatel to rządowy program, dlatego prawo jazdy zawarte w aplikacji jest legalnym rozwiązaniem. Mobilna wersja tego dokumentu jest bardzo wygodną opcją. Dzięki niej wszystkie najważniejsze dokumenty można mieć w swoim smartfonie.
Czy elektroniczne prawo jazdy działa za granicą?
Podróżowanie po Unii Europejskiej z wykorzystaniem samochodu lub ciężarówki jest powszechnym zjawiskiem, zwłaszcza w branży logistyczno-transportowej. Wiele osób, które posiadają aplikację mObywatel, jest jednak utwierdzonych w przekonaniu, że elektroniczne prawo jazdy daje im nieskończone przywileje, aczkolwiek nie jest to prawda.
Gdyby mobilny wariant był w stanie stuprocentowo zastąpić fizyczny dokument, to odeszłoby się od wydawania zwykłego prawa jazdy. Wszystko prawdopodobnie przeniosłoby się do wirtualnego świata. Tak się jednak nie dzieje, ponieważ nadal istnieją sytuacje, w których elektroniczne prawo jazdy nie ma żadnego znaczenia.
Jednym z takich przypadków są wyjazdy za granicę. Co prawda, mObywatel ma charakter rządowy, jednak jest honorowany tylko w Polsce. Żaden policjant z państw Unii Europejskiej nie potraktuje więc elektronicznej wersji prawa jazdy jako potwierdzenia, że dana osoba może legalnie kierować pojazdem. Decydując się na wyjazd za granicę, kierowca musi wziąć nie tylko aktualną polisę OC, ale również fizyczne prawo jazdy.
Co grozi za mobilny polski dokument na terenie UE?
Jeżeli planujemy podróż za granicę i nie weźmiemy ze sobą fizycznego dokumentu, to aplikacja mObywatel nie uratuje nas przed nałożeniem sankcji. Nawet jeśli mamy ważne prawo jazdy w elektronicznej formie, to funkcjonariusze z innych krajów UE nie uwzględnią tego odpowiednika. Osoby, które doświadczą kontroli drogowej za granicą, a nie mają dokumentu przy sobie, mają tak naprawdę trzy opcje. Oto one:
- Kierowca ma możliwość poproszenia znajomego bądź kogoś z rodziny o przywiezienie na miejsce kontroli prawa jazdy. W przypadku wyjazdu za granicę i dużego oddalenia od miejsca zamieszkania może to być jednak trudne do zrealizowania.
- Kierowca wraz z pojazdem mogą zostać zatrzymani przez policję z zagranicy aż do momentu wyjaśnienia sprawy.
- Osoba nieposiadająca prawa jazdy może otrzymać wysoką grzywnę, a możliwość dalszej jazdy zostanie jej odebrana.
Wiele jednak może się zmienić w 2024 roku. Trwają bowiem prace nad elektronicznym prawem jazdy dla kierowców i firm transportowych, które będą funkcjonowały na terenie Europy.